byłem, czułem, dostałem, hodowałem, kupiłem, miałem, napisałem, odwiedziłem, pojechałem, pomyślałem, poznałem, przeczytałem, przeżyłem, sfotografowałem, słuchałem, spotkałem, towarzyszyłem, uczestniczyłem, usłyszałem, widziałem, wszedłem, wypiłem, zdobyłem, zjadłem, zobaczyłem, zrobiłem, zwiedziłem,
31.12.2021
26.12.2021
23.12.2021
20.12.2021
19.12.2021
3.12.2021
Opinia innych
"(...) ktoś kto zmienia się pod wpływem opinii innych, jest słabym człowiekiem. Jak ktoś mówi ci, że jesteś dobry, to wcale nie musi być prawda. Kiedy mówi, że jesteś zły, to też niczego nie oznacza. Ty sam musisz wiedzieć, jakim jesteś człowiekiem".
Marek Citko w:
2.12.2021
29.11.2021
27.11.2021
24.11.2021
22.11.2021
Człowiek witruwiański
Narodowy Instytut Onkologii
im. Marii Skłodowskiej-Curie
Państwowy Instytut Badawczy
Oddział w Gliwicach
Pawilon Marii Curie
20.11.2021
17.11.2021
16.11.2021
14.11.2021
13.11.2021
11.11.2021
22.10.2021
21.10.2021
19.10.2021
3.10.2021
Stacja VII -Jerzy Duda Gracz
Oto człowiek a za nim tłum ludzi idzie do kościoła, niosą palmy, jest niedziela palmowa.
Idą w przeciwną stronę niż upadający pod krzyżem Chrystus.
Ludzie w tłumie rozglądają się na wszystkie strony ale niewielu dostrzega człowieka który upadł i który cierpi. Niewielu mu współczuje.
To niewinna dziewczynka przerażony tym co widzi.
To pochylona w cierpieniu staruszka, rozumie cierpienie, sama go doświadcza.
To mały piesek, a że Chrystus upada, ich głowy znajdują się niemal na jednej wysokości i patrzą na siebie - to najbardziej wzruszający, jedyny w swoim rodzaju, cudowny sposób przedstawienia współczucia.
Relacja zwierzęta - ludzie. Pies nie myśli o tym czy jego pan jest panem czy panią, czy jest starszym człowiekiem czy młodszym, czy jest wykształcony czy nie jest wykształcony, czy jest ubogim czy zamożnym. Dla psa zawsze najważniejsze będzie to czy jest człowiekiem i do człowieka będzie lgnął.
Jerzy Duda Gracz, Golgota Jasnogórska, Stacja VII, Jezus upada po raz drugi
Dziś na Jasnej Górze obraz zobaczyłem na żywo.
Wcześniej opowiedział mi o nim profesor Jacek Kurek
26.09.2021
Tomasz Żółtko - Namolne drapanie się w duszę
Ukończyłem. Kosztowała sam nie wiem ile, choć cena była ustalana osobiście z autorem.
24.09.2021
18.09.2021
16.09.2021
14.09.2021
Sara
Roman Vishniac to fotograf, który w okresie międzywojennym podróżował po Europie i fotografował życie codzienne Żydów. Być może przeczuwał zbliżające się grożące im niebezpieczeństwo, zbliżającą się hekatombę a sam był Żydem. W 1939 roku zawitał również do Warszawy. Zrobił wtedy zdjęcie jedenastoletniej Sary. Rodzice Sary byli tak biedni, że nie stać ich było nawet na buty dla córki, nie było ich stać również na opał do pieca aby ogrzać mieszkanie. Większość zimowych dni spędzała więc w łóżku pod pierzyną, chcąc w ten sposób zdobyć trochę ciepła dla bosych nóg. Ojciec chcąc natchnąć córkę nadzieją wymalował dla niej na ścianie pokoju w którym próbowała przetrwać zimę wiosenną łąkę pełną kolorowych kwiatów, chcąc w ten sposób sprawić jej trochę radości a przede wszystkim dać nadzieję, że przyjdą jeszcze lepsze, cieplejsze dni. Tylko tyle mógł dać dziewczynce, na zabawki czy inne pożądane przez dzieci rzeczy ze względu na sytuację majątkową rodziny nie mogła przecież liczyć. Na zdjęciu widać piękną dziwczynkę o wielkich czarnych oczach, mocno rozczochraną, jest wystraszona a może zdziwiona co robi w jej pokoju mężczyzna z aparatem. Roman Vishniac przeżył wojnę i powrócił do Warszawy chcąc odszukać kamienicę i mieszkającą w niej Sarę. Losy powstania w getcie warszawskim czy też samego powstania warszawskiego sprawiły że do spotkania dojść nie mogło. Nie było kamienicy, nie było mieszkania, nie było już Sary.
10.09.2021
5.09.2021
Memoriał Kamili Skolimowskiej
Przed Stadionem Śląskim, na którym odbył się Memoriał Kamili Skolimowskiej.
Kamila Lićwinko, tego dnia zakończyła karierę sportową. Tych zawodów nie wygrała ale to jak potraktowała kibiców świadczy o jej światowej klasie jako sportowca.
4.09.2021
Inteligencja milczy
Pewien osioł powiedział tygrysowi:
- Trawa jest niebieska
Tygrys odpowiedział mu:
- Nie, trawa jest zielona.
Dyskusja nabrała tempa i obaj postanowili poddać sprawę arbitrażowi i w tym celu zwrócili się do lwa, króla dżungli.
Przed dotarciem na polanę w lesie, gdzie na tronie siedział lew, osioł zaczął krzyczeć:
- Wasza Wysokość, czy to prawda, że trawa jest niebieska?
Lew odpowiedział:
- To prawda, trawa jest niebieska.
Osioł rzucił się naprzód i kontynuował:
- Tygrys nie zgadza się ze mną, zaprzecza i denerwuje mnie, ukaraj go.
Król wtedy oświadczył:
- Tygrys zostanie ukarany 5 latami milczenia.
Osioł skoczył z radości i poszedł swoją drogą, zadowolony i powtarzając:
- Trawa jest niebieska, trawa jest niebieska...
Tygrys przyjął jego karę, ale zapytał lwa:
– Wasza Wysokość, dlaczego mnie ukarałeś, przecież trawa jest zielona?
Lew odpowiedział:
- W rzeczywistości trawa jest zielona.
Tygrys zapytał:
– Więc dlaczego mnie karzesz?
Lew odpowiedział:
- To nie ma nic wspólnego z pytaniem, czy trawa jest niebieska czy zielona. Kara jest taka dlatego, że tak odważna, inteligentna istota jak ty nie może tracić czasu na kłótnie z osłem, a na dodatek przyjść i zawracać mi głowę tym pytaniem.
Morał - Najgorszą stratą czasu jest kłotnia z głupcem i fanatykiem, któremu nie zależy na prawdzie ani rzeczywistości, a jedynie na zwycięstwie swoich przekonań i złudzeń.
Nigdy nie marnuj czasu na dyskusje, które nie mają sensu…
Są ludzie, którzy mimo przedstawionych im dowodów nie mają zdolności zrozumienia. I inni, którzy są zaślepieni przez ego, nienawiść i urazę, a jedyną rzeczą, której chcą, to mieć rację, nawet jeśli jej nie mają.
Kiedy ignorancja krzyczy, inteligencja milczy.
Twój spokój i cisza są bezcenne…
2.09.2021
Rocznica
15 lat
5479 dni
131496 godzin
7889760 minut
473385600 sekund
niepoliczalna i nieskończona ilość szczęścia
Subskrybuj:
Posty (Atom)